W poniedziałek wszyscy poszli do szkoły. Po szkole spotkali
się pod Biedronką i umówili się, że w sobotę pojadą do Żar na lodowisko.
Wszyscy byli z tego powodu bardzo szczęśliwi. W sobotę wszyscy spotkali się na
przystanku i pojechali na lodowisko. Gdy już tam dotarli zapłacili w kasie i
wypożyczyli łyżwy. Jak się przebrali weszli na lodowisko. Przez długi czas
jeździli i wygłupiali się. W pewnym momencie Daria chciała się pochwalić, że Umie
zrobić piruet na łyżwach. Tak, więc wszyscy się na nią patrzyli. Daria wzięła rozbieg,
podskoczyła i zrobiła piruet, ale nie udało jej się wylądować i wpadła w ramiona
bardzo fajnego chłopaka. Ten chłopak zaczerwienił się i uciekł, a następnie
unikał Darii jak ognia. Daria nic sobie nie zrobiła z tego powodu. Po godzinie
wszyscy wyszli do szatni i postanowili, że już wychodzą z lodowiska. Przebrali
się i wyszli. Daria wychodziła, jako ostatnia i znowu wpadła na tego samego
chłopak, ale tym razem tylko się do siebie uśmiechnęli i każdy poszedł w swoją
stronę. Daria, Ania, Filip, Roksana i Michał wrócili do domu. W czasie drogi
Daria powiedziała reszcie, że ten chłopak był naprawdę ładny i żałuje, że do
niego nie zagadała. Po dotarciu na przystanek w Żaganiu pożegnali się i
rozeszli do domu.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń