niedziela, 5 lutego 2012

Rozdział 5


I właśnie w ten poniedziałek do klasy Ani, Darii i Roksany doszła nowa dziewczyna Kinga. Na pierwszy widok wydawała się dziewczyną bardzo dziwną. Pani wychowawczyni poprosila Anie, Darie i Roksane o to aby pokazały Kindze szkole. Bo ona niewiedziała nawet gdzie jest WC-e. Dziewczyny zgodziły się. Po paru minutach zmieniły zdanie o Kindze i stwierdziły że jest naprawdę fajna. Chodziły całą czwórką na każdej przerwie. Po dwóch dniach stały się przyjaciółkami. Okazało się że Kinga w poprzedniej szkole była bardzo lubianą dziewczyną. Ania, Daria i Roksana powiedziały o tym Filipowi, Michałowi i Piotrkowi W piątek cała siódemka poszła uczcić swoją przyjaźń z Kingą. Kinga zwierzyła się dziewczyną że nie miała jeszcze chłopaka. Dziewczyny powiedziały że to nie jest teraz najważniejsze że najważniejsze jest teraz to że się poznały. Ania opowiedziała Kindze jak to Filipa poznala w Focus-ie, Roksana że Michała poznała na skate parku a Daria Piotrka po części na lodowisku i w Extrimie. I powiedziały Kindze że ona też pozna tego jedynego.

Rozdział 4


W poniedziałek dziewczyny zrobiły sobie tak zwany "Babski wypad na miasto". Po szkole  poszły na pizze a potem na zakupy będąc w Extrimie Daria zobaczyła tego samego chłopaka co na lodowisku. I odrazu powiedziała o tym Ani i Roksanie. Dziewczyny namawiały ją żeby do niego zagadała. A ona powiedziala stanowcze NIE!!!!! Ale los chyba chciał ich połączyć i Daria przez przypadek wpadła na tego chłopaka. Ten chłopak przedstawił się jej i okazało się że nazywa się Piotrek. Daria także się przedstawiła. Zaczeli ze sobą rozmawiać i tak się rozgadali że nie zorientowali się że jest już osiemnasta i panie ze sklepu chcą zamknąć sklep i w tej sytuacji sprzedawczynie musiały kulturalnie ich wyprosić. Ania i Roksana powiedziały Darii i Piotrkowi żeby sobie spokojnie porozmawiali a one pujdą już do domu.Daria wraz z Piotrkiem zgodzili sie na ten układ. Następnego dnia  Daria zadzwoniła do Ani, Filipa, Roksany i Michała i powiedziała że ona i Piotrek są razem. W sobote cała szóstka poszła uczcić swoje wielkie szczęście. A w niedziele mieli takiego kace że poprostu MASAKRA!. Ale dali rade i w poniedziałek poszli do szkoły z czego jak normalni ludzie sie niecieszyli.